Skarga na Vincent'a Almasy.

Gość

Witam Was Immortalesi. Dziś chcę złożyć skargę na Waszego członka gildii. Vincent Almasy, bo o nim mowa próbował dzisiejszego dnia "zabić" moją postać za pomocą potworka. Rzecz się działa w kopalni miejskiej pod Kazordoon, gdzie chciałem iść na guardy. Zszedłem do zachodniej odnogi, zobaczyłem tam Vincenta, więc stamtąd wyszedłem, gdyż nie chciałem mu przeszkadzać. Ustawiłem się obok dziury prowadzącej do guardów(gdzie expił ten człowiek), gdyż miałem do odebrania telefon. Moja mama zakomunikowała mi, że mam iść do jej pokoju i podać jej jakąś informację. Szybko wróciłem będąc nauczonym, że nie zostawia się swojej postaci samej w kopalni. Jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem Vincenta(nie spodziewałem się tego po członku Immortales...), który wyropował guarda na mój poziom, gdy Wasz członek zszedł spowrotem, guard zaczął mnie bić, Vincent chwilę później sprawdził, czy już nie żyję, zapewne zdziwił się, gdy zobaczył, że biję guarda. Niestety jako, że miałem telefon w ręku i musiałem podać mamie pewne informacje nie zrobiłem screena...Zapomniałem też dodać, ze nie mam zapisu rozmowy...Tutaj ukłon w stronę mojego internetu...Pozdrawiam Was i liczę na rozstrzygnięcie sprawy.

Teh Corinthian.

Ja wierze Tehowi w 100%, ale Vinc niech próbuje wyjaśnic tą sytuację.

Jak bys nie zauwazyl na dole bylo duzo guarow nie chcac miec waste ropoowalem pojedynczo a ze akurat ty tam stales to nie moja wina...

Vinc... jak ropowałeś to mogłeś go zabić a nie schodzić niżej, mozesz mi to wytłumaczyć??

Juz po wszystkim mialem hacke juz nie ma sensu grac

Proste, szukał blokera

prosze powiedzci czy vicek online

Gość

online

Sprawa wygląda poważnie ale moje zdanie jest takie że nie mozna skreslic czlonka gildi po jednym donosie na kturego nie ma nikt po parcia, w zadnych dowodach.

Gość

Vincent napisał:

Jak bys nie zauwazyl na dole bylo duzo guarow nie chcac miec waste ropoowalem pojedynczo a ze akurat ty tam stales to nie moja wina...

Wybacz, ale dokładnie pamiętam, że na poziomie, gdzie jest jeden guard(przejście do poziomu niżej) nie było go...Więc po kiego ropowałeś go, aż o dwa poziomy...? Odpowiedź jest dla mnie jasna.

Naprawde nie maialem na celu smiercenia ciebie a zreszta to juz koniec przepraszem hacka mam vin jest online to nie jestem ja

zapomnialem sie lognac (przepraszam) texst goscia powyzej jest moj.

Taa Vinc, brat cie haknal ?

No niee

tym razem niee to jeszcze przed skarga mialem problem z hackerem takze tym razem nie brat
brat kolomnie caly czas

Vincenta serio chakneli. Dalsze rozważania nad ta sprawą są nie potrzebne. Temat zamknięty.