jak to było na początku :>

Gość

Własnie po rozmowie z DRS przypomnialo mi sie jaki to byl ze mnie nób na poczatku i jaki smieszne rzeczy sie robilo nie znając zasad gry. Jak macie podobne doswiadczenei to tez cos wrzuccie

to moze ja zaczne Very Happy

na samym poczatku bardzo sprytnie stwierdzilam ze zdobede sierp i nascinam sobei Bloosoomow z laki z okolic Ab'd i sie wzbogace, lazilam i je "scinalam" ale nic z tego nie wyszlo i bylam biedna az do 30 lv =[

Pamiętam jak w szkole mówili to tibii:
- ja już raty bije - e to słaby jesteś, ja niedźwiedzie
Z Rooka wychodzili ponad miesiąc.

Najlepszy był kumpel:
- co robisz? - expie na sheep''ach
Albo sprzedawał liny ludziom w Carlin za 2 gp

Ja pamiętam jak mnie spekował koleś na Nebuli 2 hity dostałem (miałem 29 lvl) spadło blue robe, crus, woce i wod :<

a ja pamiętam jak na xanterze ktoś mnie bił i uciekłem do dp z resztką hp, potem wypytywałem ludzi "kto ma kupiony czar exiva~" bo myślałem, że nim sie leczy innych

@up Zaczynałem grać z kuzynem i mieliśmy mało kasy, to on kupił exane pox a ja kupiłem exure, żeby sie dzielić XD
Skonczylo się dedem na skorpionie i fochem na kuzyna że mnie nie odtruł Zły

Albo skilowaliśmy dzień do skilli 29 i myśleliśmy że są przekozackie XD

Kiedyś kupiłem k armor, to było dość dawno, chwaliłem się nim w carlin kładąc go na depo. W końcu jakichś dwóch ziomków mnie zczaiło i zaczeli mi wrzucać wormy i jakieś inne śmieci na k armora położonego na lockerze, gdy k armor zniknął pod stertą śmieci, jeden z nich pokazał mi jakiś inny k armor na trade, pomyślałem, że to mój, osobnik się wycofał mówiać mam twój k armor i wybiegł z depo, a ja pobiegłem za nim krzycząc "Oddawaj mój k armor złodzieju" w tym czasie jego kolega zajął miejsce przy moim lockerze Sad

Po wyjściu z rook'a na liberze poszedłem znajomym na troll cave obok thais. Zanim doszliśmy do dziury przyczepił się jakiś pk. Dał koledze party, kolega dołączył, później ku swojemu zaskoczeniu został zabity a ja nabiłem sobie ws na ów osobniku. I kiedy tak uciekałem przed nim pobiegłem do thais dp i próbowałem wejść do środka. Zdziwiłem się bo ludzie zaczęli mnie bić zamiast mi pomóc i nie mogłem wejść do dp z ws gdyż myślałem, że reszta mnie wypycha z niego. Chwile potem padłem tak zwieńczając moje pierwsze spotkanie z pvp.

ja kiedyś rzucałam clubem w rata bo nie wiedziałam jak się atakuje ;s
albo nie wiedząc jak się wchodzi po drabinie naciskałam "spacje" z nadzieją, że wskoczę na górę ^.-

Od kiedy to się po drabinie skacze? Razz

Ja pamiętam jak to z Gromim staliśmy w Carlin koło pierwszego domku z mpa, który zobaczyliśmy... I tak mijały dnie, a my mówiliśmy ile to będziemy mieć rarytasów na 250 lvlu.
Na początku graliśmy tylko na moim komputerze, bo jego był niezdatny do "łupania" w Tibie.
Kiedyś na rooku uzbierałem na polecenie Gromiego 60 gp, miał mi kupić carlin sworda. Zrobił "trade", kasa zniknęła, ale mieczyka nie ma, dopiero po jakimś czasie odkryliśmy, że miałem worek z rzeczami włożony do jeszcze jednego woreczka (tego w slocie) i tam też była moja nowa broń... ale byłem wtedy zły na brata... Embarassed

Kiedy indziej opowiadał mi jak jeszcze dawniej grali z kolegami na pvp. Poszedł na fermor hill i dopadł go hunter, jednak Grom myślał, że to gracz i zaczął krzyczeć coś w rodzaju "no kill plizzz, no kill".

Pamiętam jeszcze jaki był lament po dedach na około 20 lvlu... Najbardziej zapamiętałem te dwa razy pod rząd na minotaurach kiedy się wkurzyłem i wywaliłem wszystko co miałem na podłogę w depo xD

dawno temu gdy gralem jeszcze na danubi pewien ziomek poprosil mnie abym pokazal mu na moment moje eq gdyz chce zrobic sobie fotke , tak wiec dalem mu c seta bohy demonke crusadera i skul stafa Very Happy

i niestety byla to chwila kiedy widzialem ten eq po raz ostatni Very Happy