Wasze przepisy

Teraz coś dobrego na każdą porę dnia a w dodatku zajmującego 5 minut czyli jak by rzekł laik tosty francuskie, ja wole na to mówić grzanki. Jak się okazuje nie wszyscy znają ten przepis.

Składniki to: 2 jajka, odrobina mleka, żółty ser, dowolna wędlina oraz chleb (ważne aby chleb nie był świeży - ok. 1 - 2 dni, inaczej będzie się nam rozlatywał na patelni)

Na talerzu rozbijamy 2 jajka mieszając z mlekiem do uzyskania jednolitej konsystencji. Na dużej patelni (nie powinna być cienka) rozgrzewamy trochę oleju. Kiedy olej się podgrzeje maczamy obustronnie kromki chleba w jajkach i kładziemy na patelnie, po jakiejś minucie przewracając je na drugą stronę. Teraz na naszych grzankach kładziemy wędlinę i posypujemy startym żółtym serem a następnie zalewamy dokładnie tym co zostało z jajek. Przykrywamy pokrywką, nieco zmniejszamy gaz, za około 4 minuty kiedy powierzchnia grzanek nie będzie już płynna są one gotowe do przełożenia na talerz i spożycia, a gotowy produkt powinien wyglądać tak:

(tu dodatkowo położony Camembert)

Gość

<sprawdza, czy wszystkie składniki są w lodówce>

Hmm... To ja może też coś tu dodam

Lasagne

(bardzo łatwa skoro ja to zrobiłam xD)

Składniki:
500g mielonego mięsa (rodzaj jaki kto woli)
1 marchewka
1 cebula
1 ząbek czosnku
1-2 łyżki oliwy lub oleju
puszka pomidorów bez skóry
2 łyżki przecieru pomidorowego
2 łyżki oregano
sól i pieprz
1 opakowanie makaronu do lasagne

Sos serowy:
ok. 3/4 kubka śmietany
po pół szklanki mleka i startego sera

Przygotowanie :
1. Marchew zetrzeć na tarce (duże oczka), cebule pokroić w plasterki a czosnek posiekać.
2. Na rozgrzanym oleju czy oliwie smażyć warzywa ok. 2 minut. Potem dodajemy mięso i lekko podsmażamy.
3. Dodajemy pomidory i przecier. Smażymy na małym ogniu ok. 20 minut.
4. W misce wymieszać razem śmietanę, jajka, mleko i połowę startego sera.
5. Na dno wysmarowanej oliwą blaszki wyłożyć połowę płatów makaronu, połowę mięsa i sosu serowego. Kładziemy na to resztę makaronu, drugą połowę mięsa i sosu. Całość posypujemy startym serem.
6. Pieczemy 40 minut w 200 stopniach.

Robiłam dzisiaj na obiad i jest jadalne. Poza tym robi się to bardzo łatwo

ja tam wole pierogi Razz

PIerogi rox , Ale Seli bardziej

MOze byc dobre kiedyś postaram sie spróbować

Pierogi od Seli roks!!

może ktos da cos nowego tutaj... ile mozna jeść te same dania... xD

haha xD dieta a nie !! zarloki !!

Gość

Jak bez pomidora, to wszystko zjem Razz

Bułka z serem

Gość

Bez przesady... chociaż z masłem Pani daj Very Happy

Naleśniki

Gość

A zatem... Do przyrządzenia naleśników potrzebne nam bedą następujące składniki:

3 jajka,
szklanka mleka,
łyżka oleju lub oliwy z oliwek,
1,5 szklanki mąki,
3/4 szklanki wody,
szczypta soli,
cukier (w zależności jak słodkie każde z nas lubi, oczywiście im więcej cukru, tym większa możliwość przypalenia).

Wszystkie te składniki umieszczamy w jednej misce, a następnie z pomocą miksera dokładnie je mieszamy. Gdy ciasto będzie odpowiednio zmieszane i przybierze konsystencję gęstej śmietany bez grudek z mąki, oznaczać to będzie, że jest gotowe do smażenia.

Potrzebna nam będzie patelnia. Moim faworytem jest patelnia teflonowa, gdyż ciasto nie przywiera do niej i łatwo daje się przewrócić jednym podrzutem. Rozpuszczamy na niej maleńki kawałek margaryny tak, by ciasto dodatkowo nie przywierało. Potem chochelką wlewamy nań odpowiednią ilość ciasta. Jest to kwestia gustu, jedni leją dużo (mało naleśników, ale bardzo grube i pulchne) lub mniej (dużo cienkich). Gdy ciasto z wierzchu nieco stężeje, potrząsamy patelnią, by naleśnik odlepił się od teflonu. Następnie, z zachowaniem wszelkich środków ostrożności, podrzucamy naleśnik tak, ażeby wylądował na niesmażonej stronie. Po kilku minutach zrzucamy naleśnika na talerz.

Najlepiej serwować z powidłem, enjoy Smile

Z podrzucaniem naleśników mam mile wspomnienia <marzy> heh

Znajdę coś kfaśnego i też dodam