|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Czw 2:10, 21 Gru 2006 |
|
Zainspirowany opowiescia Trumka postanowilem umiescic moja historyjke tibijska dotyczaca was Immortales, dotyczaca przyjazni, rozterek, przeszlosci. A wiec ... bylem zlodziejem, oj bylem... pragnelem zemsty jako 31 knight na kazdym kogo spotkam, za zlo ktore dotknelo mnie w pszeszlosci - za hacka, za bezsensowna smierc w ktorej polecialo wszystko co najcenniejsze. A wiec bylem zly. Pewnego dnia, znudzony skillowaniem przegladalem oferty na "trade channel" ... (bez komentarza ) Pewien poczatkujacy tibijczyk napisal - Buy GS - 15k ... rozbawilo mnie to ale pewna osoba napisala zaraz potem "God luck" zawladniety checia nawiazania kontaktu a zarazem znalezienia potencjalnej ofiary do wykorzystania materialnego odpowiedzialem - "you mean good luck man... " okazalo sie ze to zwykla literowka popelniona przez... Trumansa ! Nawiazalismy jakis kontak, opowiedzialem mu o sobie, pozniej o swojej przeszlosci, przyszedl mi nawet na pomoc na bagnach bo wywalilem lopate i nie moglem wrocic Tak czy inaczej bylismy jakimis kolegami. Pewnego dnia powiedzial ze istnieje gildia o nazwie Immortales w ktorej on sie znajduje, powiedzial ze chcial by mnie tam miec - z chwila kiedy osiagne lvl 40. Opowiedzial mi o Eumenesie - postaci pewnego Grzeska a zarazem liderze gildii. Opowiadal dosc straszne opowisci balem sie odezwac prywatnie, moze nie tyle bac co dac sie skompromitowac (mialem wtedy 32 lvl) Pierwsza rozmowa nie wypadla zbyt dobrze. Tak czy inaczej juz planowalem nastepna. Odezwalem sie. Pierwsza rozmowa trwala godzine, nastepnego dnia rozmawialismy juz do trzeciej, zrozumialem ze to wyjatkowy gosc. Nastepnego dlugiego dnia powstanowilem wywiazac sie z umowy i pozyczyc swojego shielda koledze z rl... nie mialem nic do roboty - zapytalem Euma czy nie posiada jakiegos shielda typu crown zeby sobie troche poskillowac - chcialem mu dac 8k on mial mi dac c shielda (w zastaw) a pozniej - odmiana. Tyle ze on niemial innej tarczy crown wiec nie chcialem prosic o inna...(Byl jeszcze moja "ofiara" ... chodz juz nie do konca) Bez wachania wyslal mi ... Demon shielda... troche sie "zmulilem" nie wiedzialem co powiedziec. Odzyskalem wiare w ludzi, zrozumialem ze nie kazdy leci na level i "pixele" czyli itemy itd. Z dnia na dzien nabieralismy do siebie zaufania. Az nabilem 40 lvl... wstapilem do gildi. Dziekuje przedewszystkim Szymonowi (:*) za to ze tego dnia napisal "powodzenia" jakiemus gosciowi. Dzieki niemu jestem tutaj i mam przyjaciol o jakich zawsze marzylem. Tak... zmienil sie moj poglad na swiat, juz szczerze nie jestem tanim zlodziejaszkiem.
W podsumowaniu chcial bym podziekowac calej gildi, za to kim jestescie i co tworzycie.
Podziekowac Trumkowi za nadanie slowu przyjazn nowego znaczenia.
Podziekowac Eumenesowi za to co dla mnie zrobil (i robi nadal), i dac do zrozumienia ze robie wszystko zeby mu to wynagrodzic w swoj sposob. I odwaze sie powiedziec w Imieniu calej gildi - dziekujemy ze jestes, i mamy szczera nadzieje ze tak pozostanie na zawsze.
Immortales - bo przyjazn nigdy nie umiera |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 3:15, 21 Gru 2006, w całości zmieniany 4 razy
|
|
|
|
|
|
Trumans
Gość
|
Wysłany:
Czw 2:18, 21 Gru 2006 |
|
Doprawdy jestem wzruszony... Bez cienia ironii, czy tez sarkazmu. Cieszę się, że czasami się mylę (God Luck ), bo dzięki temu poznałem Ridda! Takie znajomości wiele wnoszą do mojego życia!
Cieszę się, że jesteś z nami Trey!
P.S: Nie przypominam sobie, bym pisał coś strasznego o Eumie... Pewnie źle się wyraziłem. Ridd o jakie opowieści Ci chodziło? |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 2:30, 21 Gru 2006 |
|
Heh straszne nie znaczy ze falszywe poprostu mowiles ze jest wybitnie inteligetny co jest prawda, zebym uwazal na gramatyke itd to wzbudzalo pewne skojarzenia - oh pan profesor - nie palnij glupoty bo pozegnamy sie juz chyba kumasz.
Tak btw... wyjezdzam na okres swiat do ciotki. Nie wiem czy wroce i kiedy wroce - najwczesniej w poniedzialek - najpozniej nigdy mam nadzieje ze do tego nie dojdzie. Poki co zapowiada sie kolorowo - oby nie wyblaklo i bedzie OK ... wiec zycze wszystkim - WESOLYCH SWIAT !! Wiele prezentow !! Zebyscie nie tracili wiary w ludzi przedewszystkim nio i oczywiscie sporo kaski, slodyczy itd. zeby oslodzic sobie kazdy dzien Ti Voglio Bene - Trey |
|
|
|
|
Don Crown
Gość
|
Wysłany:
Czw 8:54, 21 Gru 2006 |
|
Do zobaczenia w poniedziałek Trey Wszystkiego, co najlepsze! |
|
|
|
|
Anvil
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 11:38, 21 Gru 2006 |
|
Trey napisał: |
zebym uwazal na gramatyke itd |
Dobre, jak rady przed rozmową o pracę z jakimś bezdusznym urzędasem
Jeszcze się okaże, że każdy z gildii ma tak ciekawą historię, opowiadajcie dalej |
|
|
|
|
Another brick in the wall
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 611 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Uć
|
Wysłany:
Czw 21:14, 21 Gru 2006 |
|
ta życiem kierują przypadki |
|
|
|
|
Great Space Dwarf
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Pią 15:11, 22 Gru 2006 |
|
Nie wyobrażam sobie żebyś miał nie wrócić Treyku. Wiesz z tą pomocą.. pewne rzeczy działaja w 2 strony . Cieszę się że Cię poznałem, że jesteś u nas, i że Ci sie tu podoba. Wesołych Świąt przyjacielu. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 17:06, 24 Lut 2007 |
|
All about me... :* Immo :* All ^.-
Trey Johson Ford ... remember this name.
"Back one, I take you one, I know that you are wrong, I can't feel everything away, this is now - when you belong... I can't feel everyghing away! I walk everything away... let me go, just go, just be, just die".
Trzy miesiace z wami trwalem, nie zapomne, nie zapomne. Ale po co sie rozstawac? Kiedys wszyscy sie spotkamy. So be it
Zycie bez wolnosci... jest nic nie warte. |
|
|
|
|
Great Space Dwarf
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 402 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Nie 1:10, 25 Lut 2007 |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|